Saviano, 1 maja 2013 roku | moja piosenka
Cześć wszystkim w ten jakże optymistyczny dzień. Ostatnio tyle się działo... Zdajecie sobie sprawę, że to już maj? Nie lubię tego miesiąca. Wszystko kwitnie i w ogóle, radujmy się, ale... Przypomina mi się Ona, a wtedy cały mój humor szlag trafia. Chociaż ostatnio nie ma co trafiać. Dzisiaj tak o niczym, może trochę o mnie, może trochę o Nas. Zależy jak kto patrzy. Bo wiecie, to nie jest tak, że wszystko jest źle, albo dobrze. Czasami są jakieś tam partie życia, które można uznać za te kompletnie rozwalone. I właśnie, ja jestem specjalistką w burzeniu relacji. Kiedyś byłam wściekła, że nic nie czuję. A teraz... Och, jak dobrze było nic nie czuć! Bo wiecie, to nie jest tak, że miłość jest mi obca. No jest. Ale czasami mam jej przebłyski, tak jak teraz, kiedy martwię się o Ciebie tak bardzo, że ciężko mi się oddycha. I źle mi bez Ciebie. A za dwa miesiące nie będzie Ciebie tutaj w ogóle, nasze drogi się rozejdą i nigdy, ale to nigdy się nie spotkamy. Smutno to. Ale prawdziwe.
To już mnie zaczyna niepokoić. xD Dla mnie wiosna - ble. Ale jesień! O tak, jesień to piękna pora roku. Żeby jeszcze wakacje były na jesieni... *marzy*
OdpowiedzUsuńWiesz, ja jeszcze nigdy nie miałam tak, żeby wszystkie partie życia były w porządku. Już prędzej, żeby wszystkie były rozwalone. Nazwijmy to Pijaną Równowagą Świata.
Zapomniałam dopisać, że szatańsko podoba mi się nowy wygląd bloga. Jak to się mówiło? Grafika? Design? No mniejsza. Podoba się i tyle. xP
UsuńTa, PRŚ, świetnie. No to żółw, bo ja też nie.
UsuńJa też kocham jesień! ( gdzieś Ty była przez całe moje życie?! ) <3
hahahahahah, dziękuję <3
UsuńJak się znam to byłam bardzo zajęta niczym. :D Liczy się, żeśmy się w końcu odnalazły, nie sądzisz?
UsuńLepiej być zajętym niczym niż nie być zajętym w ogóle, hahah :D Sądzę!
Usuń