Czuję się, jakby to całe moje życie działo się bez mojego udziału. Stoję z boku bezradnie obserwując, jak wszystko, co mi drogie, opuszcza mnie. Przeżywam każdą sekundę tak, jakbym nie przeżywała jej wcale, zachowuję się jakby ktoś mną drygował. Czuję się, jakbym widziała i czuła wszystko przez szybę - niby blisko innych, ale jednak oddzielona i pozbawiona kontaktu. Bez sensu siedzę nocami na łóżku i tulę się sama do siebie, żeby choć trochę uciszyć samotność. Mam wrażenie, że wymyśliłam sobie całą moją teraźniejszość. Może tak naprawdę między mną a Olą nie ma niczego, prócz zwykłego koleżeństwa, a te kilka dziewczyn z klasy rozmawia ze mną z grzeczności, a nie z czystych chęci. Nie wykluczam opcji, że pewnego dnia mogę otworzyć oczy i czuć się jeszcze bardziej samotniej niż teraz. Powinnam się uwolnić, zacząć myśleć samodzielnie. Przestać czuć zbyt wiele lub zbyt mało. Zbić tą szybę, która oddala mnie od innych. Jednak to nie jest takie proste. Nie umiem przestać tonąć. Depresja zaciągnęła mnie na dno i nie chce pozwolić mi wydostać się na brzeg.
25.06.2014
I wish I could be a better me, for you.
Czuję się, jakby to całe moje życie działo się bez mojego udziału. Stoję z boku bezradnie obserwując, jak wszystko, co mi drogie, opuszcza mnie. Przeżywam każdą sekundę tak, jakbym nie przeżywała jej wcale, zachowuję się jakby ktoś mną drygował. Czuję się, jakbym widziała i czuła wszystko przez szybę - niby blisko innych, ale jednak oddzielona i pozbawiona kontaktu. Bez sensu siedzę nocami na łóżku i tulę się sama do siebie, żeby choć trochę uciszyć samotność. Mam wrażenie, że wymyśliłam sobie całą moją teraźniejszość. Może tak naprawdę między mną a Olą nie ma niczego, prócz zwykłego koleżeństwa, a te kilka dziewczyn z klasy rozmawia ze mną z grzeczności, a nie z czystych chęci. Nie wykluczam opcji, że pewnego dnia mogę otworzyć oczy i czuć się jeszcze bardziej samotniej niż teraz. Powinnam się uwolnić, zacząć myśleć samodzielnie. Przestać czuć zbyt wiele lub zbyt mało. Zbić tą szybę, która oddala mnie od innych. Jednak to nie jest takie proste. Nie umiem przestać tonąć. Depresja zaciągnęła mnie na dno i nie chce pozwolić mi wydostać się na brzeg.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No nie... Wakacje, słońce, pogoda! Dziewczyno na smutki czasu szkoda! :*
OdpowiedzUsuńMargo moja kochana:*
Usuń